Po wjeździe na stację parowóz był wodowany. Mechanicy i pracownik stacji bardzo się starali wypełnić tender do pełna.
Udało im się aż za dobrze!
Po zatrzymaniu na peronie, skład opuszczali spowici mgłą pasażerowie.
Maszynista i pomocnik z każdym zamienili kilka słów i chętnie pozowali do pamiątkowych zdjęć.
Sam parowóz wydawał się być w wyśmienitej formie. Podobno podróż pociągu z Chabówki do Warszawy zajęła ponad 40 godzin.Ten czas nie ma jednak związku z maksymalną szybkoścą osiąganą przez ponad 100 letnią lokomotywę, która wynosi 90 km/h. Wszystkiemu winne zamknięcia i remonty na torach prowadzone przez PKP PLK. Taki pociąg specjalny ma zapewne niski priorytet na trasie.
Dziś niedziela wieczór, pociąg ruszył w drogę powrotną. We wtorek chłopaki planują dojechać do parowozowni.
Powodzenia!!!
Cudowne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńsuper !!!
OdpowiedzUsuńUchacha:) Pociąg kursował między stacjami Warszawa Falenica - Warszawa Gdańska (a nie Warszawa Wawer ), co zostało nawet uwiecznione na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńPoprawione, dzięki
UsuńSuper zdjęcia niesamowity klimat :) zapraszam http://www.zachodniopomorskie-koleje.pl
OdpowiedzUsuń