Skąd więc na naszych torach wzięła się zielona Jadwiga?
To lokomotywa serii 163 z czeskich zakładów Skoda.
Obsługuje ona pociągi międzynarodowe realizowane przez PKP Intercity we współpracy z narodowym czeskim przewoźnikiem České dráhy. Dzięki umowie pomiędzy zarządami kolei, po przekroczeniu granicy czeskie lokomotywy nie muszą bezczynnie oczekiwać na powrotne składy.
Imiona, maszynom wjeżdżającym na terytorium Polski, nadali polscy kolejarze. Na naszych torach możemy spotkać Marysię, Wandę, Kasię, Basię oraz tytułową Jadwigę.
Na zdjęciu: lokomotywa 163 048-2 Jadwiga na czele pociągu relacji Moskwa - Praga, w okazjonalnym malowaniu na Euro 2012. Lokomotywy tego typu produkowane były w Czechosłowacji na przełomie lat osiemdziesiątych i dziwięćdziesiątych XX wieku. Do dziś cieszą się opinią niezawodnych.
Aby było zabawniej w ramach umowy PKP - CD czasem te lokomotywy ciągną polskie pociągi TLK, aby nie być bezczynne.
OdpowiedzUsuń